O książce Wietrzne Katedry Tom 1 wspominałam Wam już jakiś czas we wcześniejszym wpisie. Czytało mi się ją wtedy bardzo dobrze, chociaż przyznam, że miałam spory dystans jeśli chodzi o tą tematykę, gdyż nie do końca są to moje literackie klimaty. Jednak postanowiłam dać jej szansę i nie zawiodłam się częścią pierwszą. Z niecierpliwością czekałam na tom 2, a gdy tylko pojawił się w księgarniach od razu go kupiłam. Czas dziś na recenzję Wietrzne Katedry Tom 2 od Wydawnictwa Nasza Księgarnia.
Akcja tomu drugiego, podobnie jak pierwszego, rozgrywa się w świecie ludzi, który został odbudowany dzięki pomocy elfów. Richard ponownie staje przed licznymi niebezpieczeństwami, zagrażają mu nie tylko ludzie, ale także elfy i zwierzęta. Ma przed sobą misję, która wydaje się nie do spełnienia. Jak się domyślacie, nic nie idzie tak jak powinno, w dodatku czas nagle wydaje się przyśpieszać! Teraz Richard zmierzy się nie tylko z wrogami, ale także z prawdą. Tylko czy jest na nią gotowy?
Moje oczekiwania co to tego tomu były spore. Czytając poprzedni, autorka, dała nadzieję, na kontynuację całkiem niezłej historii, jednak nie było to do końca prawdą. Spodziewałam się dużo zwrotów akcji i wciągających tajemnic. Jednak czasem fabuła strasznie się ciągnęła, autorka celowo spowalniała czas, co stawało się nużące – dialogi, debaty, opisy wymyślnych stworzeń po jakimś czasie zaczęły zwyczajnie nudzić. Zamiast zatracać się w lekturze, ja łapałam się na myśleniu o tym, ile jeszcze stron mi zostało, by w końcu to skończyć. Jednak nie jest tak, że nie znalazłam w tej książce plusów. Takie też są. Świat jest tu dobrze wykreowany, nawet w najmniejszych detalach. Słownictwo jest bogate, czyta się dobrze.

Ja nie czytałam jeszcze pierwszego tomu, więc wszystko przede mną.
Za fantastyką jakoś szczególnie nie przepadam chociaż trafiają się tytuły, które są na prawdę niezłe. Całkowicie nie przepadam jednak za przeciąganiem akcji 😀
Fantastyka, nie jest gatunkiem po który sięgam 🙂
Polecę te dwie części mężowi, to zdecydowanie bardziej jego tematyka niż moja 😉
Kiedyś czytałam tylko romansiki, ale teraz mam postanowienie aby odrywać coraz to nowe gatunki czy to filmowe czy to książki – Ta na pewno warta jest uwagi 🙂
Będę musiała nadrobić serię 🙂
http://whothatgirl.blogspot.com
Ja nie czytałam jeszcze pierwszego tomu, więc wszystko przede mną.
Za fantastyką jakoś szczególnie nie przepadam chociaż trafiają się tytuły, które są na prawdę niezłe. Całkowicie nie przepadam jednak za przeciąganiem akcji 😀
Fantastyka, nie jest gatunkiem po który sięgam 🙂
Polecę te dwie części mężowi, to zdecydowanie bardziej jego tematyka niż moja 😉
Kiedyś czytałam tylko romansiki, ale teraz mam postanowienie aby odrywać coraz to nowe gatunki czy to filmowe czy to książki – Ta na pewno warta jest uwagi 🙂
To zdecydowanie moja tematyka i chetnie poznam ta serie.
ale ładna okładka 🙂 , ale fantanstyki nie ruszam. póki co to nie moje klimaty. może się kiedyś przełamie i zacznę czytać.
Zupełnie nie znam tej serii, ciekawe czy by przypadła do gustu.
Zapowiada się ciekawie 😀
To zdecydowanie moja tematyka i chetnie poznam ta serie.
ale ładna okładka 🙂 , ale fantanstyki nie ruszam. póki co to nie moje klimaty. może się kiedyś przełamie i zacznę czytać.
Zupełnie nie znam tej serii, ciekawe czy by przypadła do gustu.
Ojjj zupełnie nie moja bajka…
ja uwielbiam fantastykę zostało mi to z dzieciństwa 🙂
Wydaje mi się, że gust literacki jest kwestią indywidualną.Ja, mimo, że w większości czytam romanse i historie miłosne postanowiłam się otworzyć na inne gatunki literackie:) Sądząc po bilansie p[przeczytanych książek z zeszłego roku to super się sprawdziło. Poszerzyłam wiedzę na inne tematy i gatunki literackie, po które wcześniej nigdy bym nie sięgnęła okazały się być wciągające o odkrywcze 😉 Także, warto i tej lekturze dać szanse!
Ojjj zupełnie nie moja bajka…
ja uwielbiam fantastykę zostało mi to z dzieciństwa 🙂
Wydaje mi się, że gust literacki jest kwestią indywidualną.Ja, mimo, że w większości czytam romanse i historie miłosne postanowiłam się otworzyć na inne gatunki literackie:) Sądząc po bilansie p[przeczytanych książek z zeszłego roku to super się sprawdziło. Poszerzyłam wiedzę na inne tematy i gatunki literackie, po które wcześniej nigdy bym nie sięgnęła okazały się być wciągające o odkrywcze 😉 Także, warto i tej lekturze dać szanse!
tematyka niestety nie dla mnie, ale polecę znajomej <3
Nie jestem fanką fantastyki więc jestem na nie.
tematyka niestety nie dla mnie, ale polecę znajomej <3
Nie jestem fanką fantastyki więc jestem na nie.
Będę musiała nadrobić serię :)http://whothatgirl.blogspot.com
Zapowiada się ciekawie 😀
Chętnie przeczytam przy najbliższej okazji tą książkę 🙂
Ja raczej za takimi książkami nie przepadam i myślę, że raczej nie wywarła by na mnie wpływu ta pozycja.
Mimo wszystko z chęcią przwczytalabym tę książkę 🙂
Ja ostatnio polubiłam takie książki, więc chętnie sięgnę po pierwszy i drugi tom tej serii 🙂