Delia Cosmetics – Kosmetyki kolorowe

Delia Cosmetics od jakiegoś czasu ciągle mnie zaskakuje. Tak też było w przypadku tej przesyłki – niezapowiedzianej, tajemniczej i pełnej cudownych niespodzianek. Trafiła ona do mnie w czasie karnawału, jednak kosmetyki zawarte w niej są uniwersalne i mogą posłużyć do wykonania makijażu zarówno wieczorowego, jak i tego na co dzień, który jest delikatniejszy i bardziej naturalny.

Róż do policzków wielokolorowy – Multicolor blush 02.

Zamknięty w klasycznym pudełeczku. Nadaje naturalne rumieńce i piękny koloryt skórze. Dzięki temu, że zawiera w sobie trzy kolory, mamy większe możliwości doboru idealnego odcienia dla nas. Możemy również zmiksować go i stworzyć jeden idealny odcień pasujący do naszej karnacji. Dostępny w dwóch wariantach kolorystycznych: beżowa, różowa, brzoskwiniowa oraz beżowa, brązowa, brzoskwiniowa

W zestawie z pudrem mamy lusterko oraz gąbeczkę do jego nakładania. Doskonały do wykończenia makijażu po użyciu fluidu i matowienia cery w ciągu dnia, ale świetnie nadaje się również do zostawania samodzielnego, w celu wyrównania koloru cery. Ogranicza błyszczenie się skóry.

Cienie w czterech różnych kolorach – czerni, szarości, błękitu i granatu. Ich cechy charakterystyczne to małe, poręczne opakowanie oraz bardzo dobra pigmentacja. Do wyboru mamy aż 18 modnych odcieni, w tym matowe, satynowe oraz perłowe. Niebieskie to trochę nie moje kolory, ale i tak postanowiłam je wypróbować. Efekt zobaczycie niżej.

Kolekcja tych pomadek to 6 głębokich kolorów, które zostały oznaczone imionami popularnych gwiazd filmowych – moja pomadka to Jennifer. Dobrze rozprowadza się na ustach, jest trwała, posiada przyjemny, delikatny zapach.

Podkład jest bardzo przyjemny w użyciu, dobrze się rozprowadza na twarzy. Jego konsystencja jest płynna, dzięki czemu nie zapycha. Nie zauważyłam, aby wysuszał, czy też podkreślał suche skórki, ale ja ich zwyczajnie nie mam. Jego wykończenie jest matowe, bardzo je lubię. Twarz jest wygładzona, bez efektu maski. Kolory, które mam to 11 Ivory oraz 12 Nude Beige. Jeśli chodzi o krycie to należy do lekkich, świetnie sprawdzi się u osób bez widocznych niedoskonałości.

Nowoczesna, ultralekka formuła pozostawia na rzęsach elastyczny film, który perfekcyjnie pokrywa każdą rzęsę. Tusz posiada silikonową  szczoteczkę, która dobrze rozprowadza kosmetyk. Jest trwały i nie tworzy nieestetycznego efektu pandy. Nie skleja rzęs. Efekt zalotnego spojrzenia zapewniony.

Pozwala ona na łatwe i szybkie wykonanie kresek wokół oczu. Jest miękka i dobrze się nią maluje. Nie rozmazuje się i jest dość trwała.

Lakier posiada szeroki pędzelek, dobrze nakłada się na paznokcie. Pigmentacja raczej dobrą, aby uzyskać całkowite krycie nałożyłam dwie warstwy. Jednak jedna też daje przyjemny efekt rozświetlenia, jednak efekt jest bardziej transparentny.

Znacie kolorówkę od Delia Cosmetics? Miałyście okazję już używać czegoś z tego zestawu?