Wiem, wiem zaniedbałam bloga – jednak nie było to celowe – po prostu w moim życiu zaszły wielkie zmiany. Oczywiście na lepsze! Zmiany były dwie – praktycznie jedna po drugiej. Pierwsza jest tą najważniejszą, która wywróciła mój świat do góry nogami – czyniąc go o wiele wiele lepszym, ciekawszym, słodszym itp… 😉
Mianowicie urodziła mi się córka – Julia. Oczu od niej nie mogę oderwać już prawie piąty miesiąc i tak chyba pozostanie na zawsze 🙂 . Przedstawiam Wam Julie – moje oczko w głowie.
Wraz z pierwsza zmianą przyszła kolejna – przeprowadzka do nowego domu. Kolejny początek – a więc trochę to trwało zanim się „ogarnęłam”. Już wracam i jestem ponownie 🙂
W między czasie udało mi się zakwalifikować do kolejnego testowania produktów dzięki Streetcom ale o tym w następnym poście! Testowany produkt to Perły Piorące Perlux.