NewsUroda

Kosmetyki DLA – moja recenzja

Już od jakiegoś czasu mam przyjemność testować kremy firmy Kosmetyki DLA. Dziś chcę Wam napisać o moich spostrzeżeniach i o tym, jak się sprawdziły u mnie. O firmie Kosmetyki DLA słyszałam wiele dobrego. I nie raz, nie dwa widziałam obie Panie założycielki w telewizji śniadaniowej :-). Skuszona tymi wszystkimi dobrymi opiniami, postanowiłam wypróbować ich produkty na mojej skórze.
To co trafiło w moje ręce to dwa kremy, oba do stosowania na noc. Dlaczego? Nie lubię smarować się kremami w dzień, gdyż często o tym zapominam. Natomiast wieczorem po kąpieli mam trochę czasu aby o siebie zadbać ;-). Dlatego właśnie kremy na noc to świetny wybór dla mnie.
Zanim przejdę do mojej recenzji, chce powiedzieć Wam o tym co wyróżnia Kosmetyki DLA spośród innych firm. Otóż, w tych kosmetykach producenci zastąpili główny składnik – wodę, naparem z ziół. Dzięki temu, krem jest jeszcze bardziej skuteczny. Nie zawierają one także oleju parafinowego, w składzie nie znajdziemy konserwantów.
Pierwszy krem, który testowałam to Dar Piękna Krem na noc z naparu z jarzębiny. Producent pisze o nim następująco : receptura opracowana specjalnie dla osób z cerą wrażliwą z pierwszymi oznakami starzenia się skóry. Krem przeciwdziała procesom starzenia przede wszystkim poprzez pobudzanie naturalnych mechanizmów w skórze, które z wiekiem się rozleniwiają.

 

 

Krem jest w wygodnym opakowaniu z pompką, która ułatwia stosowanie oraz jest bardzo higienicznym rozwiązaniem. Cieszę się, że coraz więcej firm odchodzi od kremów w słoiczkach. Nie ma potrzeby grzebać paluchem w opakowaniu aby wydobyć z niego krem. Po naciśnięciu pompki, z opakowania wydobywa się krem o delikatnie żółtym zabarwieniu (dzięki zawartości jarzębiny) i dość gęstej konsystencji. Jego zapach jest ziołowy – jarzębinowy, mój nos go lubi. Nie jest on zbytnio intensywny – taki w sam raz.
Po jego nałożeniu dość szybko wchłania się w skórę. Pozostawia uczucie nawilżenia, co jest bardzo miłe. Natomiast skóra w dotyku staje się gładka. Nakładałam krem na twarz, szyję oraz dekolt przed pójściem spać. Rano budziłam się z uczuciem odżywionej skóry, nie była jak zwykle przesuszona ale też nie była nadto tłusta. Kosmetyk nie podrażnił mnie, ani też nie zatykał porów. Co do działania przeciwzmarszczkowego to zauważyłam delikatną poprawę w widoczności zmarszczek mimicznych.
Kolejnym kremem, który testowałam był Kuracja Regenerująca Krem na bazie świeżego naparu z rumianku i lipy. Producent pisze o nim następująco : krem został opracowany specjalnie dla cer wrażliwych zmagających się z niekorzystnymi czynnikami zarówno zewnętrznymi jak i wewnętrznymi.

 

 

Krem ten, podobnie jak poprzedni, jest ukryty w plastikowym opakowaniu z pompką. Po naciśnięciu jej otrzymujemy pożądaną przez nas ilość kuracji. Konsystencja jest dość ciężka i gęsta. Przyznam, że mnie trochę zaskoczyła. Jej kolor jest żółty. Rozsmarowuje się dobrze, jednak trzeba użyć większej ilości kremu niż np. w Darze Piękna. Zapach tutaj też jest również ziołowy, rumiankowy. Nie przeszkadza mi. Po nałożeniu na skórę dość szybko się wchłania, jednak trochę dłużej od poprzedniego kremu. To co było dla mnie zaskoczeniem to fakt, że odczulam po nim zmatowienie skóry – a taki efekt uwielbiam. Rano moja twarz wyglądała na wypoczętą i rozjaśnioną. Krem jest polecany do skóry dojrzałej i dla cer wrażliwych zmagających się z niekorzystnymi czynnikami zarówno zewnętrznymi jak i wewnętrznymi, dlatego po zużyciu swego opakowania postanawiam sprezentować identyczny mojej mamie. Myślę, że będzie bardzo zadowolona, gdyż jej skóra potrzebuje nawilżenia.

What is your reaction?

Excited
0
Happy
0
In Love
0
Not Sure
0
Silly
0

You may also like

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

More in:News