
Zima to czas kiedy należy dbać szczególnie o skórę naszą jak i naszych pociech. O tej porze roku jest ona szczególnie narażona na utratę wody, przesuszenia. Tym bardziej jeśli za oknem panuje tak niska temperatura. Ja na ten czas wybrałam produkt marki Dermedic Baby – Nawilżająco-kojacy krem uzupełniający lipidy skóry. Dziś chcę Wam powiedzieć, jak spisał się u nas. Kupicie go na notino.pl
Dermedic Baby Nawilżająco-kojący krem uzupełniający lipidy skóry dzięki zawartości specjalnej kompozycji olejów w idealnie dobranych proporcjach zapewnia długotrwałe, wielopłaszczyznowe działanie pielęgnacyjne dzieci i niemowląt z problemem nadmiernej suchości skóry, AZS lub objawami łuszczycy. Działa na skórę kojąco, wzmacnia jej naturalną odporność – olej z oliwek, olej migdałowy odbudowują płaszcz hydrolipidowy naskórka, przywracając jego naturalną barierę ochronną. Dodatkowo zawarta w preparacie Alantoina wspomaga odnowę naskórka, jednocześnie zapobiegając tworzeniu się stanów zapalnych.
Skład:
Aqua,
C12-15 Alkyl Benzoate – emolient,
Glycerin – substancja pochodzenia naturalnego, nawilżająca, łagodząca podrażnienia, wygładzająca,
Caprylic/Capric Triglyceride – emolient,
Cetearyl Alcohol – emulgator, emolient o właściwościach natłuszczających,
Olea Europaea Fruit Oil – substancja pochodzenia naturalnego, oliwa z oliwek, substancja natłuszczająca, nawilżająca, regenerująca, pozostawiająca na skórze film ochronny,
Prunus Amygdalus Dulcis Oil – substancja pochodzenia naturalnego, olej ze słodkich migdałów, substancja natłuszczająca, nawilżająca,
Linum Usitatissimum Seed Oil – olej z siemienia lnianego, ma działanie regenerujące, hamuje zapalenia skóry.
Tocopheryl Acetate- pochodna witaminy E, posiada właściwości wolnorodnikowe, nawilża, uelastycznia, zapobiega powstawaniu zmarszczek,
Panthenol- prowitamina B5, działa łagodząco na podrażnioną i zaczerwienioną skórę,
Glyceryl Stearate – emulgator o właściwościach natłuszczających,
Stearic Acid – emulgator,
Cetearyl Glucoside – emulgator, regulator konsystencji,
Allantoin – działa regenerująco, ułatwi gojenie, zmniejsza zaczerwienienie.
Dehydroacetic Acid – konserwant,
Benzyl Alcohol – substancja zapachowa, konserwant,
Parfum.
Jak widzicie skład jest naprawdę ciekawy, nie znajdziemy w nim szkodliwych PEGów, wzbogacony został o olej lniany posiadający sporo cudownych właściwości. Opakowanie kremu to poręczna tubka z zamknięciem typu klik. Krem posiada słodki, delikatny, „dziecięcy” zapach. Trochę przypominający migdały. Myślę, że przypadnie najmłodszym do gustu. Konsystencja kremowa, dość lekka. Łatwo i szybko się rozsmarowuje i wnika w skórę. Zostawia na twarzy delikatny ochronny film, co jest dość ważne przy obecnej pogodzie. Skóra staje się przyjemnie gładka i zdecydowanie bardziej nawilżona. Używałam kremu przed wyjściem na spacer, smarowałam buzie zarówno u Julii jak i u siebie. Po przyjściu z podwórka, gdzie panuje mróz, skóra na policzkach nie jest, jak zwykle, tak mocno zaczerwieniona i wysuszona. Krem bardzo dobrze ją koi. Spełnia postawione przed nim zadanie bardzo dobrze.
Znacie produkty Dermedic ? Macie swój ulubiony?
What's your reaction?
Excited
0
Happy
0
In Love
0
Not Sure
0
Silly
0