Aplikacja kosmetyków mineralnych na początku może sprawiać trochę kłopotu ale z czasem i odrobiną wprawy – staje się rutyną. Po pierwsze – dobrze nawilżmy skórę twarzy, a do aplikacji używajmy odpowiedniego pędzla np. typu kabuki. Co dalej? Niewielką ilość podkładu wysypujemy na nakrętkę, zanurzamy w nim pędzel a następnie delikatnie oprószamy nadmiar i lekko stemplujemy twarz, w celu równomiernego rozprowadzenia podkładu i gotowe. Jeśli chodzi o sam podkład to otrzymujemy go w okrągłym słoiczku z logo firmy. Bardzo ładne poręczne opakowanie. Jeśli chodzi o działanie to zdarzyło mi się go używać na kilka sposobów, gdyż kosmetyki mineralne mają to do siebie, że dobrze sprawdzą się przy każdej pogodzie – czy to upał, czy spory ziąb. Wyróżnia ich także trwałość, zdecydowanie lepsza niż drogeryjne podkłady. Są lekkie – skóra oddycha, a my nie czujemy, że cokolwiek na niej mamy.
Zdarzało mi się używać tego kosmetyku, jako bazę pod makijaż, wtedy nabierałam go na pędzel i stemplowałam skórę twarzy. Dzięki temu podkład, którego użyłam następnie zdecydowanie lepiej się trzymał, a po paru godzinach moja twarz ciągle się nie świeciła. Makijaż wyglądał całkiem dobrze. Mam wrażenie, że podkłady drogeryjne lepiej współgrają z nim, niż z bazami pod makijaż. Stosowany „solo” na mojej twarzy dawał efekt świeżej i wypoczętej cery. Idealnie stapiał się z moją skórą (najlepszy efekt jest po około 10minutach od nałożenia). Jest praktycznie niewidoczny, dzięki czemu wszystko wygląda naturalnie. Nie robi również efektu maski. Natomiast używany jako wykończenie, w celu utrwalenia efektu, powoduje, że moja skóra nie świeci, makijaż utrzymuje się nienagannie przez wiele godzin.
Cień mineralny do powiek Annabelle Minerals, w jasnym, waniliowym odcieniu, z nutami żółci i bieli, jest uniwersalnym wyborem dla kobiet lubiących klasyczny, delikatny „makeup-no-makeup”. Łatwy w aplikacji, gładko rozprowadza się po powiekach, nie osypuje się, nie wykrusza, nie rozmazuje. Wysokie napigmentowanie gwarantuje długotrwały efekt. Zapewnia satynowe wykończenie. Może być stosowany na sucho, a dla uzyskania intensywniejszego koloru, również na mokro. Makijaż doskonały zarówno w ciągu dnia, jak i na wieczorne wyjście. Naturalne składniki takie jak mika oraz jedwab, nie podrażniają delikatnej skóry wokół oczu. Nasze cienie, tak jak wszystkie kosmetyki Annabelle Minerals, to produkty naturalne, pozbawione konserwantów, odpowiednie dla każdego typu cery. Dodatkowo dwutlenek tytanu (tzw. biel tytanowa), który jest naturalnym filtrem przeciwsłonecznym zapewnia ochronę UVA/UVB na poziomie 15 SPF.
W przypadku cieni, zdecydowałam się na dwa kolory – Chocolate oraz Vanilia. Pierwszy z nich to odcień ciemny, chłodny brąz z malutkimi, połyskującymi drobinkami. Świetnie sprawdzi się do podkreślenie zewnętrznego kącika oka, bądź szybkiego smoky eyes. Vanillia należy zaś do odcieni niezwykle uniwersalnych. Wpada w kolor waniliowy, ecru. Zawiera również drobinki, jednak są one bardzo, bardzo subtelne. Sprawdzi się doskonale w wewnętrznym kąciku, czy też na całej powiece lub pod łukiem brwiowym.
Wykończenie cieni jest satynowe. Ich pigmentacja zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Minerały możemy nakładać na dwa sposoby – na sucho, bądź na mokro dla mocniejszego efektu. Ja używam ich tylko na sucho, tak mi jest po postu wygodniej. Jeśli chodzi o nakładanie cieni to najlepiej robić płaskim, zbitym pędzelkiem syntetycznym, gdyż zmniejsza ryzyko osypwania się. Jeśli chodzi o trwałość to spokojnie wytrzymały na mojej powiece przez cały dzień, nie blakły, nie rolowały się. Makijaż nimi to przyjemność – łatwo się rozcierają i łączą ze sobą.
wykonane są z najwyższej jakości materiałów. Bambusowa rączka oraz
dwukolorowe, hipoalergiczne, syntetyczne włosie nie wywołuje podrażnień
ani alergii. Miękki, elastyczny pędzelek idealnie nadaje się do mieszania i
stopniowania kolorów oraz do rozcierania sypkich cieni, czyli tzw.
blendowania. Aplikacja cieni za jego pomocą jest niezwykle łatwa i
precyzyjna. Kształt pędzelka umożliwia dozowanie odpowiedniej ilości
kosmetyków, a dodatkowo nie odkształca się w trakcie malowania. Pędzelek
jest przystosowany do delikatnych okolic oczu.