Jakiś czas temu dotarła do mnie paczka z kosmetykami. Znalazły się tam 4 marki i tylko jedną z nich kojarzyłam więc tym bardziej byłam zadowolona z zawartości. Solverx, Peel Mission, Weleda oraz Deborah Milano – tą ostatnią miałam już okazję używać i zrobiła na mnie dobre wrażenie.
Dziś na blogu chciałabym zrobić krótkie podsumowanie każdej z marek, gdyż używam kosmetyków już na tyle długo by móc napisać co o nich sądzę.
Dermokosmetyki Solverx – Emulsje pod prysznic
Tej marki nie znałam do tej pory i jej produkty także są dla mnie nowością. Staram się patrzeć na skład kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji i zdecydowanie częściej i chętniej sięgam po dermokosmetyki. Owszem, nie mają one tak pięknych i mocnych zapachów jak w przypadków drogeryjnych żeli pod prysznic, jednak tutaj wynagradza mi to wszystko ich delikatne działanie i wyciszenie jakie dają mojej skórze.
Pojemność żeli, która do mnie przyszła jest spora, bo aż 500ml. Wydajność także na dobrym poziomie, więc myślę, że posłużą mi dość długo. Dostałam trzy emulsję, każdą z innej serii – do skóry atopowej, do skóry wrażliwej damskiej i do skóry wrażliwej męskiej. Jeśli chodzi o ich konsystencję to każdy produkt ma taką samą, dobrze rozprowadzają się na skórze. Zapach bardzo delikatny. Pieni się również bardzo słabo, jednak to dobry znak, gdyż nie użyto w nich sls. Emulsja dla kobiet i mężczyzn wzbogacona jest w kompleks olejów lnianego i z wiesiołka, a także kompleksu ekstraktu krwawnika i lukrecji i kwasu laktobionowego. Emulsja do skóry atopowej składa się kompleksu olejów jojoba, z czarnuszki i oleju lnianego oraz kompleksu kwasu laktobionowego i glicyryzynowego. Zadanie każdej z nich to łagodzenie podrażnień mogących dotknąć naszą skórę. Po użyciu staję się ona nawilżona, natłuszczona a ewentualnie stany zapalne rzeczywiście złagodzone. Ich przeznaczenie jest w pełni spełnione.
Peel Mission – Tonik do skóry ze zmarszczkami mimicznymi
Peel Mission – Krem wygładzający zmarszczki mimiczne
Deborah Milano – krem BB oraz róż do policzków
Deborah Milano Formula Pura – Naturalny Krem BB 5 w 1
Deborah Milano – Róż do policzków 01 Mohogany
Jeśli chodzi o róż to raczej nie należę do jego zwolenniczek i używam dość sporadycznie. Zazwyczaj wolę bronzer, ewentualnie rozświetlacz. Jednak róż Deborah Milano przypadł mi od razu do gustu i kolor wydaje się być również odpowiedni dla mnie. Po nałożeniu na twarz otrzymuję bardzo delikatny efekt, który oczywiście mogę stopniować poprzez nałożenie kolejnych warstw. Moja cera przybiera zdrowego wyglądu dzięki delikatnemu rumieńcowi, bez mocnego efektu. Fajnym dodatkiem jest mini pędzelek, gdybyśmy potrzebowały poprawek podczas wyjścia. Sprawdzi się idealnie taki kompakt poza domem, czy też na wyjeździe.