Wakacje tuż tuż warto więc już zacząć planować, gdzie się udamy na odpoczynek. Oczywiście na pewno niektórzy z Was wybiorą te leniwsze wakacje 😉 – postawią przede wszystkim na relaks i wypoczynek. Jednak myślę, że znajdą się także takie osoby, które uwielbiają spędzać czas aktywnie – ja właśnie do takich należę i dlatego część naszego wakacyjnego urlopu zaplanowaliśmy właśnie w sposób aktywny – jedziemy na wycieczkę w góry. Nie będzie to jednak taki zwykły wypad a wycieczka surwiwalowa, gdyż zatrzymamy się w lesie pod namiotami.Na pewno wielu z Was będzie zastanawiało się co warto wziąć na taką wycieczkę?
Zacznijmy od tego czym jest survival zielony – bo na taką wersję jedziemy, czyli wersję dla początkujących. Jest to wyprawa na łono natury, której celem jest zdobycie wiedzy, wzrost naszej pewności siebie i wykształcenie sposobu myślenia, który sprawi, że poradzimy sobie nawet w najtrudniejszych przypadkach.
Co należy skompletować robiąc survivalowy ekwipunek?
Oczywiście w całej wyprawie bardzo istotne jest wyposażenie. Na początek powinniśmy zaopatrzyć się w odpowiedni ubiór. Powinien on chronić nas przed wilgocią, niskimi temperaturami a także przed słońcem. Oprócz tego warto również mieć na nogach specjalne buty, tzw. pionierki oraz ciepłe, oddychające turystyczne skarpety. Kolejną część ekwipunku to przybory, takie jak nóż (finka lub szwajcarski scyzoryk z wachlarzem narzędzi), palnik na gaz, menażka i sztućce. Przy pobycie kilkudniowym nie zapominajmy o wygodnej karimacie i nieprzemakalnym namiocie z nylonowym podłożem oraz ciepły śpiwór.
Jednym z najważniejszych elementów ekwipunku jest oczywiście plecak. Przed jego zakupem warto zwrócić uwagę na pojemność, tak aby zmieścić w nim cały niezbędny ekwipunek. Ja szukając odpowiedniego natrafiłam na ofertę sklepu helpbag.pl, a tam miałam do wyboru plecak z wyposażeniem bądź bez. Jako, że to mój pierwszy wypad to, aby ułatwić sobie kompletowanie ekwipunku zdecydowałam się na plecak z wyposażeniem. Miałam do wyboru cztery różne kolory – zdecydowałam się na czerwony. Jego wyposażenie to aż 50 elementów, a więc mam pewność, że w mojej wyprawie nie zabraknie mi niczego niezbędnego. A czym kierowałam się wybierając plecak tej firmy? Przede wszystkim postawiłam na niezawodność i prostotę. Jest on także komfortowy, gdyż posiada sztywną konstrukcję, miękki, oddychający materiał na szelkach. Unikalnym rozwiązaniem jest zastosowanie piktogramów czytelnie wskazujących rozmieszczenie najważniejszych akcesoriów. Zaprojektowany tak aby wszystkie elementy dedykowanego wyposażenia były łatwo dostępne. Myślę, że posłuży mi na wiele wypraw, nie tylko tych survivalowych.
Warto pamiętać, że sprzęt skompletowany do wypraw surwiwalowych posłuży nam także w przeróżnych sytuacjach awaryjnych, czyli tzw. nowoczesnym survivalu. Więcej na temat przygotowań na takie sytuacje możecie przeczytać na blogu Domowy Survival.
A czy Wy byliście już na takiej wycieczce? Co dopisalibyście jeszcze do listy niezbędnych rzeczy?