Jakiś czas temu stałam się posiadaczką perfum Vabun For Lady No1 sygnowanych podpisem Małgorzaty Rozenek-Majdan. Bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie trwałością, jednak zapach był troszkę dla mnie zbyt mocny, więc powędrowały do mojej mamy. Ja natomiast skusiłam się ponownie na zapach Vabun jednak w wersji drugiej, czyli Vabun For Lady No5 i nie żałuję, gdyż zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu i zostanie u mnie na pewno na długo.
Woda perfumowana Vabun for Lady No.5
Typ: kwiatowo-drzewny.
Nuta głowy: bergamotka, liczi.
Nuta serca: drzewo różane, róża.
Nuta bazy: kamelia, nuty drzewne.
Tak jak w przypadku poprzednika No1 (zapraszam na wpis tutaj) perfumy zamknięte są w szklanym, prostym flakoniku. Ja osobiście sama stawiam na prostotę, gdyż często idzie w parze z elegancją. Sama zawartość jest delikatnie różowa, co może sugerować nam, że zapach w niej ukryty należy do słodkich i kwiatowych. I tak rzeczywiście jest. Perfumy mają piękny, delikatny kwiatowy zapach. W porównaniu do No1 są zdecydowanie bardziej dziewczęce, co mi bardzo odpowiada. Nie są też mdłe. Ich zapach jest intensywny ale nie jest duszący. Wystarczy tak naprawdę odrobina, abyśmy pachniały przez dość długi czas.
Zapach ten, jest bardziej uniwersalny od jego poprzednika. Spokojnie można go nosić zarówno na co dzień, ale również powinien sprawdzić się przy wieczornych spotkaniach. Małe gabaryty flakoniku sprawiają, że zmieści się bezproblemowo w damskiej torebce, tak abyśmy miały go przy sobie i mogły użyć w każdej chwili.
Jeśli jesteście ciekawi tego wariantu Vabun znajdziecie go w drogerii Hebe.
What's your reaction?
Excited
0
Happy
0
In Love
0
Not Sure
0
Silly
0