Żel do kąpieli i pod prysznic Sparkle in Paris
Magiczny żel do kąpieli i pod prysznic o szykownym zapachu musującego szampana i jagód, przyprawiony szczyptą wetiweru. Zamienia każdą kąpiel lub prysznic w luksusową pieszczotę dla skóry. Delikatny, dzięki czemu nadaje się do codziennego stosowania.
Żel pod prysznic zamknięty w poręcznej butelce, jednak brakuje mi w niej dozownika. Otwór jest dość duży przez co, czasem aplikuje mi się go za dużo i niepotrzebnie się marnuje. Jednak polubiłam go ze względu na konsystencję, która łatwo rozprowadza się na ciele. Pieni się dość dobrze i pozwala nam umyć dokładnie ciało. Zapach żelu jest delikatniejszy niż w przypadku wody toaletowej, jednak wciąż wyczuwalny. Nie wysusza skóry, ani nie powoduje podrażnień.
Rozświetlający balsam do ciała Sparkle In Paris
Balsam do ciała o jedwabistej konsystencji i eleganckim zapachu, przywodzący na myśl magię i wytworność francuskiej stolicy. Dodaje skórze wytwornego blasku, doskonale nawilża ją, zmiękcza i wygładza.
Balsam ma dość trwały zapach, który utrzymuje się na skórze. Posiada delikatne drobinki, które nadają ciału rozświetlenia, więc myślę, że będzie idealną opcją na lato. Posiada przyjemną konsystencje, która szybko wchłania się w skórę nie pozostawiając lepkiej warstwy. Dość dobrze nawilża skórę.
Woda toaletowa Sparkle In Paris
Zmień się w piękną kusicielkę dzięki zapachowi Sparkle in Paris. Harmonijna kompozycja zmysłowego wetiweru, pełnej porywającej świeżości jagody i orzeźwiających nut szampana obudzi w tobie nieposkromiony magnetyzm kobiecości, godzien Miasta Świateł.
Woda perfumowana ukryta w przeźroczystym i eleganckim flakonie. Jej zapach jest delikatny, łągodny. Nazwałabym go szampańskim. Idealnie nadaje się do stosowania na co dzień. Jeśli chodzi o trwałość to na moim ciele wyczuwam go przez około 2 godziny, po tym czasie blednie. Jednak warto zauważyć, że każdy ma inne pH więc na innej osobie może utrzymywać się znacznie dłużej.
Mnie cały zestaw zaskoczył pozytywnie na plus. Z chęcią poznam kolejne od Oriflame, a czy Wy zdążyłyście już go poznać? Macie o nim wyrobione zdanie?