Jak możecie zauważyć książka opowiada o parze przyjaciół – dość nietypowej gdyż mamy tu Królika i Misie. Ten pierwszy jest dość porywczy, rozbiegany, szybciej mówi niż pomyśli. Misia natomiast jest pełna ciepła, akceptacji i zrozumienia. Pewnego dni para podczas kąpieli w jeziorze zauważa coś dziwnego – niespodziewanie coś pojawia się na niebie i wpada do jeziora. Powstaje pytanie cóż to jest? Królik i Misia wspólnie z Dzięciołem próbują rozwiązać zagadkę tajemniczego ktosia. Ten ostatni stwierdza, że jest to sowa. Jednak Królik jest już z góry uprzedzony do sów – tyle słyszał o nich złego! Co więcej przekonuje do swoich poglądów pozostałe zwierzęta. Natomiast wyważona Misia nie jest tego taka pewna. Na szczęście sama sowa również zabiera głos – tłumaczy wszystkim jakim jest gatunkiem, co lubi i jak mieszka. Przekonuje wszystkich do siebie, a ci rozumieją, że popełnili błąd źle oceniając sówkę. Jest to świetna pouczająca opowieść, przy której nie raz zaśmiejecie się w głos.
Detektyw Pingwin i sprawa zaginionego skarbu
Poznajcie Detektywa Pingwina, który jest nieustraszonym poszukiwaczem przygód, a także… pingwinem. Ma stylowy kapelusz. Ma zawsze spakowany lunch. Uwielbia przeżywać niesamowite przygody. Kiedy właścicielka Muzeum zwraca się do Pana Pingwina z prośbą o pomoc, detektyw jak zwykle nie zwleka ani chwili. Czy z pomocą Colina Pająka uda mu się odnaleźć zaginiony skarb? I co się stanie, gdy przygoda okaże się niebezpieczna?
Detektyw Pingwin jak sama nazwa wskazuje to opowieść detektywistyczna dla nieco starszych dzieci. Mamy tu żadnego przygód, odważnego bohatera głównego, który czeka na swoje pierwsze zlecenie. Bardzo chce je dostać, gdyż jego skarbonka jest pusta a musi opłacić czynsz za swoje igloo. W końcu nadchodzi ten dzień – dostaje zlecenie! Właścicielka Muzeum Obiektów Extraordynaryjnych zleca mu poszukiwanie skarbu. Skarb ten pomoże jej w dokonaniu napraw w gmachu muzeum. Oczywiście detektyw również Jak sobie poradzi ? Tego nie zdradzę, dowiecie się czytając tą książkę.
Słoń Eriki