Młoda mama musi mierzyć się z różnymi dolegliwościami zaraz po porodzie. Niektóre są bardziej dokuczliwe inne mniej. Zanim jej organizm wróci do normy, mija sporo czasu. Suchość pochwy dotyka bardzo wiele z nas. Jakie są tego przyczyny i czy można temu zaradzić?

Na suchość pochwy po porodzie ma wpływ spadek poziomu estrogenów, który w ciąży sięga wysokich wartości. Natomiast w czasie połogu do bólu powodowanego gojeniem się pochwy, dołącza również jej pieczenie. Dlatego też minie trochę czasu, zanim organizm wróci do normy i przemiany hormonalne wrócą do swego normalnego rytmu. Warto w tym okresie powalczyć z suchością pochwy, uprzykrzającą życie intymne.

Suchość pochwy po porodzie – sposoby na ból

Pierwsze sześć tygodni po ciąży to okres połogu, w którym należy wstrzymać się przed aktywnością seksualną. To czas kiedy rana po przecięciu lub pęknięciu krocza goi się, a Ty dochodzisz do siebie. Aby przyspieszyć regenerację, można stosować maści z witaminą A, które działają bardzo dobrze na cały proces. Jeśli po tym czasie odczuwasz ból podczas współżycia, może to być spowodowane blizną pozostała po nacięciu krocza. Jeśli jest ona twarda i wypukła, należy masować ją, aby pobudzić do regeneracji. Gdy te działania nie przyniosą pożądanego skutku, należy udać się do ginekologa, w celu korekcji i wygładzenia blizny.

Suchość pochwy po porodzie – nawilżanie

Utrzymujące się dolegliwości związane z suchością pochwy można spróbować niwelować poprzez stosowanie tabletek dopochwowych zawierających odpowiednie środki nawilżające. Należy je stosować w zalecanych odstępach czasu. Mają one wpływ na ilość produkowanego kwasu mlekowego, oraz przywracają prawidłową florę bakteryjną pochwy. Dzięki temu pieczenie nie jest już tak dokuczliwe, dzięki składnikom nawilżającym. Dodatkowo przed każdym stosunkiem, warto sięgnąć po odpowiednie lubrykanty, gdyż mają one na celu przede wszystkim pozbycie się nieprzyjemnego bólu, zabezpieczają także ścianki pochwy przed uszkodzeniem. Niektóre z nich mają także właściwości zapobiegające ewentualnym infekcjom pochwy.

WIMIN – lubrykant na suchość pochwy

Skuszona dobrymi opiniami sięgnęłam po lubrykant WIMIN. Ma on za zadanie chronić dogłębnie, a przy tym zapewnić odpowiednie nawilżenie. Dzięki swoim właściwościom zwiększa poślizg podczas stosunku, chroni pochwę przed ewentualnymi urazami. To sprawia, że zbliżenie staje się o wiele bardziej przyjemne. Jeśli chodzi o pH produktu, to jest one bezpieczne zarówno dla zewnętrznych, jak i wewnętrznych narządów płciowych.
Lubrykant WIMIN jest produktem bezzapachowym. Nie pozostawia śladów, a także współgra z wszelkimi gadżetami, jakie mogą być używane podczas zbliżenia. Jeśli chodzi o ilość, jaką należy stosować, to zależy to wszystko od Waszych upodobań. Dodatkowo możesz zabrać go również na rutynowe badania ginekologiczne, tak także będziesz czuć się komfortowo. Skład jest bardzo krótki, bez zbędnych dodatków oraz całej chemii. Dzięki temu jest bezpieczny i skutecznie chroni pochwę. Ma aż 98,8% składników naturalnego pochodzenia.

Czy warto używać lubrykantu WIMIN?

Lubrykanty mają za zadanie zwiększyć nawilżenie oraz działać na komfort podczas zbliżenia. Dają większy poślizg podczas stosunku, a to oddziałuje na jego jakość. Chroni także przed otarciami i mikrourazami, które dość często prowadzą do rozwoju infekcji intymnych. Co w konsekwencji wpływa zarówno na nasze zdrowie, jak i samopoczucie. WIMIN skutecznie chroni pochwę, niwelując jej suchość. Dzięki jego zastosowaniu zbliżenie jest przyjemniejsze już po pierwszym użyciu.